Zabawa, radość i pouczający przekaz

Dziadkowie i babcie z wielką radością i ogromnym zaangażowaniem przygotowują przedstawienia dla najmłodszej publiczności. Integracja ponad pokoleniowa pomaga seniorom zapomnieć o trudach codziennego dnia a także pozwala wspólnie aktywnie i radośnie spędzić czas.

Inscenizacja „Bajkowy Galimatias” w wykonaniu seniorów z dziennego Domu Senior Wigor w Pruchniku miała charakter profilaktyczny. W lekkiej formie mówiono o problemach współczesnego świata młodych ludzi.

Za sprawą wróżki „Fantazji”, ale przede wszystkim wiary w to, że bajki mają ogromną moc, a ich czytanie niepodważalny aspekt edukacyjny, krasnale z blokowiska powróciły do swoich chatek, pracująca w branży turystycznej Jadwiga ponownie zamieniła się w Babę Jagę. Ociekająca łzami niemal przez całe przedstawienie Małgosia przestała wreszcie płakać, a Wielki Baj, pomimo pokusy spędzenia urlopu nad morzem w miłym towarzystwie, zdecydował się na to, by pozostać na miejscu i zapobiec przejściu bajek do przysłowiowego „lamusa”.

Zachęcanie widzów do odwiedzania bibliotek, wiara w przesłanie płynące z bajek oraz chęć powrotu z ery audiobooków i tabletów do drukowanych egzemplarzy książek sprawiły, że nawet zła królowa odpuściła swe intrygi i wespół z innymi bohaterami przedstawienia ostatecznie cieszyła się z powrotu świata bajek do normalności.

Seniorzy z Klubu Seniora w Hawłowicach zaprezentowali wesołe inscenizacje złożone z krótkich, żartobliwych wierszy Jana Brzechwy. Wiersze te królują do dnia dzisiejszego i wciąż rozbawiają kolejne pokolenia dzieci.

. Dzięki przedstawieniu, dzieci mogły przenieść się w barwny świat pełen radości, marzeń i muzyki. Postacie z wierszy przypominały także o właściwym zachowaniu w domu, w przedszkolu i na podwórku. Dzieci dowiedziały się również, że każdy człowiek posiada różne wady i zalety i nigdy nie jest za późno, by zmienić swoje zachowanie.

Aktorzy co chwilę przebierali kostiumy, zmieniając się w postacie zwierząt i ptaków. Scenografia i stroje stworzyły fantastyczną atmosferę. Najmłodsza widownia miała okazję w sposób przystępny zapoznać się z twórczością Brzechwy.

Dopełnieniem całego widowiska była inscenizacja „Rzepki” Juliana Tuwima.

Silny Dziadek oraz jego „wymarzona” Babcia, po tanecznej rozgrzewce stanęli do ciężkiej pracy wyrywania dorodnej, apetycznej Rzepki ale… nie dali rady. Trzeba było wezwać kolejnych pomocników.

Mali widzowie wspólnie z aktorami włączali się do zabawy.

Wiersz „Rzepka” uczy nas tego, że wspólnymi siłami można więcej osiągnąć niż działając w pojedynkę.

Scenariusz i reżyseria Halina Wojdyło

H.W.